Włodarczyk w górę, Fonfara w dół

Czerwcowa aktualizacja „Polaków w rankingach” przyniosła kilka interesujących zmian. Zacznijmy od Krzysztofa Włodarczyka, który awansował we wszystkich rankingach co przełożyło się m.in. na pierwsze miejsce w notowaniach IBF i WBO. „Diablo” zadebiutował także w opracowaniu magazynu The Ring. Z kolei Andrzej Fonfara zaliczył spadek w rankingu WBC aż o 18 pozycji. Ta sama federacja nie notuje już Izu Ugonoha. Natomiast organizacja IBF nie uwzględnia Ewy Brodnickiej. O sporym sukcesie może mówić Robert Parzęczewski, który zadebiutował w notowaniu WBO. W opracowaniu EBU pojawił się Patryk Szymański. To najważniejsze modyfikacje. Po szczegóły, tradycyjnie, zapraszam na stronę.

Czy to już koniec?

W nocy z soboty na niedzielę Tomek Adamek uległ na punkty Wiaczesławowi Głazkowowi. Ukrainiec był lepszy pod każdym względem. Jego szybkość i precyzja wzięły górę nad doświadczeniem „Górala”. Młody wilk poskromił starego lisa. Przegrana w zasadzie rozwiała marzenia Polaka o kolejnej walce o pas mistrza świata. Czy to już koniec kariery Adamka?
Czytaj dalej „Czy to już koniec?”

Doczekałem się

I co? I doczekałem się. Wczoraj serwisy internetowe poinformowały, iż 2 lub 16 kwietnia w Bydgoszczy odbędzie się gala, na której w głównej walce wieczoru zmierzą się Krzysztof Włodarczyk oraz Francisco Palacios. Co ważne stawką pojedynku będzie pas WBC wagi cruiser, który dzierży „Diablo”. Jest to nie tylko dobra wiadomość dla mnie, ale również dla setek fanów z regionu kujawsko-pomorskiego. Ostatni raz duża impreza pięściarska w tym regionie odbyła się w kwietniu 2005 roku, kiedy to w bydgoskiej hali Łuczniczka Włodarczyk zmierzył się Rudigerem Mayem.
Czytaj dalej „Doczekałem się”

Życzyłbym sobie

Z reguły pod koniec każdego roku wykonuje się podsumowania tego, czego byliśmy świadkami w ostatnich dwunastu miesiącach. Wypadałoby więc zrobić podobną rzecz związaną z boksem zawodowym. Ja jednak pójdę w nieco innym kierunku. Napiszę o tym, czego życzyłbym sobie w 2011 roku. Kogo w ringu bym widział i z kim. I dlaczego.
Czytaj dalej „Życzyłbym sobie”

A u mnie się nic nie dzieje

Wczoraj oglądając fragmenty gali w hotelu Hilton naszła mnie pewna refleksja. Promotorzy w Polsce ostatnimi laty szerokim łukiem omijają województwo kujawsko-pomorskie, o stolicy regionu nie wspominając. Ostatnia duża gala, która odbyła się w Bydgoszczy to impreza, podczas której w walce wieczoru zaprezentowali się Krzysztof Włodarczyk oraz Rudiger May. Było to w 2005 roku. Od tamtej pory nastąpiła u nas bokserska posucha.
Czytaj dalej „A u mnie się nic nie dzieje”